od 1 września 2017 roku Szkoła Podstawowa nr 8 w Sanoku --- ZAPRASZAMY  
׀  dokumenty  ׀  e-dziennik  ׀  plan lekcji  ׀  nasze innowacje  ׀  programy i wymagania edukacyjne  ׀  ważne druki  ׀  konsultacje nauczycieli  ׀  kontakt  ׀

  - AKTUALNOŚCI

  DLA UCZNIÓW

  - UCZNIOWIE

  - SAMORZĄD

  - KONKURSY

  - LAUREACI

  - SUKCESY UCZNIÓW

  - GALERIA G2

  - ZAJĘCIA POZALEKCYJNE

  - PROJEKTY EDUKACYJNE

  DLA RODZICÓW

  - ZAPISY DO SZKOŁY

  - RADA RODZICÓW

  - E-DZIENNIK   

  - KONSULTACJE
                  NAUCZYCIELI   

  - PLAN LEKCJI   

  - KONTAKT   

  O NAS

  - HISTORIA SZKOŁY
          - nadanie imienia
          - patronka
          - poczty
          - kalendarium
          - dyrektorzy
          - legendy
          - pocztówki



  - DYREKCJA

  - GRONO PEDAGOGICZNE

  - PEDAGOG i PSYCHOLOG

  - BIBLIOTEKA

  - KRONIKA WYDARZEŃ

  - KANAŁ-YOUTUBE

  - O NAS W MEDIACH

  - HISTORIA WWW

  - DYŻURY NAUCZYCIELI

  EDUKACJA

  - JĘZYK POLSKI

  - HISTORIA

  - JĘZYKI OBCE

  - MATEMATYKA 

  - INFORMATYKA

  - SPORT

  NASZE DZIAŁANIA

  - PROGRAMY I PROJEKTY

  - WOLONTARIAT

  - EKOLOGIA

  - PCK

  - CYFROWOBEZPIECZNI

  - OTRZĘSINY

  - POKAZ TALENTÓW

  - KLUB MIŁOŚNIKÓW
                       FILMOWYCH

  - GAZETKA ZOŚKA

  - WYCIECZKI





 
Movie1

Nadanie Gimnazjum nr 2 w Sanoku
imienia Królowej Zofii

13 maja 2005


Ks. Andrzej Skiba

Bogaty jest materiał dotyczący królowej Zofii, czwartej żony Władysława Jagiełły, a matki Władysława III Warneńczyka i Kazimierza IV Jagiellończyka.
Kim był królowa Zofia i dlaczego takie imię nosi ta szkoła? Spróbujmy choćby po części w tym krótkim wystąpieniu przedstawić. Z pewnością uczniowie znają swoją patronkę.

Nosiła imię Sonka, a była córką kniazia litewskiego, Andrzeja Holszańskiego. Matka była księżną Aleksandrą Drucką. Według najpewniejszych źródeł urodziła się w roku 1405, a zmarła w roku1461, w wieku 56 lat i pochowana została w katedrze na Wawelu, w ufundowanej przez siebie kaplicy pw. Świętej Trójcy. Była uroczą panną, ale niepiśmienną, bez wykształcenia. Kiedy poznał ją król Polski, Władysław Jagiełło, a miał już wtedy około 70 lat, ona była 17-letnią dziewczyną. W przeddzień ślubu, który odbył się w roku 1421, w Nowogródku, przeszła z prawosławia na katolicyzm otrzymując imię Zofia. W roku 1424, arcybiskup gnieźnieński, dokonał uroczystej koronacji Zofii.

Czym imponowała królowa? Ambicjami, wytrwałością i energią, a do tego trzeba dodać urodę i radosne usposobienie. Kronikarz, Jan Długosz, napisał o niej, że serce miała “wspaniałe i wzniosłe”. Ale obok tych cech pozytywnych dało się u niej zauważyć nadmierną rozrzutność oraz skłonność do gniewu. Historycy piszą, że życia nie miała łatwego, bo to ciągłe intrygi jakie pojawiały się na dworze królewskim, a to posądzenia o romanse, zdrady, pod nieobecność króla, który okazywał się zazdrosnym monarchą. Urodziła trzech synów, z których drugi wkrótce zmarł. Kiedy zmarł jej mąż, król Władysław Jagiełło, ona miała 29 lat i do wychowania dwóch synów: 10 – i 7 – letniego.

Bogaty jest materiał dotyczący królowej Zofii, czwartej żony Władysława Jagiełły, a matki Władysława III Warneńczyka i Kazimierza IV Jagiellończyka.
Kim był królowa Zofia i dlaczego takie imię nosi ta szkoła? Spróbujmy choćby po części w tym krótkim wystąpieniu przedstawić. Z pewnością uczniowie znają swoją patronkę.

Nosiła imię Sonka, a była córką kniazia litewskiego, Andrzeja Holszańskiego. Matka była księżną Aleksandrą Drucką. Według najpewniejszych źródeł urodziła się w roku 1405, a zmarła w roku1461, w wieku 56 lat i pochowana została w katedrze na Wawelu, w ufundowanej przez siebie kaplicy pw. Świętej Trójcy. Była uroczą panną, ale niepiśmienną, bez wykształcenia. Kiedy poznał ją król Polski, Władysław Jagiełło, a miał już wtedy około 70 lat, ona była 17-letnią dziewczyną. W przeddzień ślubu, który odbył się w roku 1421, w Nowogródku, przeszła z prawosławia na katolicyzm otrzymując imię Zofia. W roku 1424, arcybiskup gnieźnieński, dokonał uroczystej koronacji Zofii.

Czym imponowała królowa? Ambicjami, wytrwałością i energią, a do tego trzeba dodać urodę i radosne usposobienie. Kronikarz, Jan Długosz, napisał o niej, że serce miała “wspaniałe i wzniosłe”. Ale obok tych cech pozytywnych dało się u niej zauważyć nadmierną rozrzutność oraz skłonność do gniewu. Historycy piszą, że życia nie miała łatwego, bo to ciągłe intrygi jakie pojawiały się na dworze królewskim, a to posądzenia o romanse, zdrady, pod nieobecność króla, który okazywał się zazdrosnym monarchą. Urodziła trzech synów, z których drugi wkrótce zmarł. Kiedy zmarł jej mąż, król Władysław Jagiełło, ona miała 29 lat i do wychowania dwóch synów: 10 – i 7 – letniego.













Bogaty jest materiał dotyczący królowej Zofii, czwartej żony Władysława Jagiełły, a matki Władysława III Warneńczyka i Kazimierza IV Jagiellończyka.

Kim był królowa Zofia i dlaczego takie imię nosi ta szkoła? Spróbujmy choćby po części w tym krótkim wystąpieniu przedstawić. Z pewnością uczniowie znają swoją patronkę.

Nosiła imię Sonka, a była córką kniazia litewskiego, Andrzeja Holszańskiego. Matka była księżną Aleksandrą Drucką. Według najpewniejszych źródeł urodziła się w roku 1405, a zmarła w roku1461, w wieku 56 lat i pochowana została w katedrze na Wawelu, w ufundowanej przez siebie kaplicy pw. Świętej Trójcy. Była uroczą panną, ale niepiśmienną, bez wykształcenia. Kiedy poznał ją król Polski, Władysław Jagiełło, a miał już wtedy około 70 lat, ona była 17-letnią dziewczyną. W przeddzień ślubu, który odbył się w roku 1421, w Nowogródku, przeszła z prawosławia na katolicyzm otrzymując imię Zofia. W roku 1424, arcybiskup gnieźnieński, dokonał uroczystej koronacji Zofii.

Czym imponowała królowa? Ambicjami, wytrwałością i energią, a do tego trzeba dodać urodę i radosne usposobienie. Kronikarz, Jan Długosz, napisał o niej, że serce miała “wspaniałe i wzniosłe”. Ale obok tych cech pozytywnych dało się u niej zauważyć nadmierną rozrzutność oraz skłonność do gniewu. Historycy piszą, że życia nie miała łatwego, bo to ciągłe intrygi jakie pojawiały się na dworze królewskim, a to posądzenia o romanse, zdrady, pod nieobecność króla, który okazywał się zazdrosnym monarchą. Urodziła trzech synów, z których drugi wkrótce zmarł. Kiedy zmarł jej mąż, król Władysław Jagiełło, ona miała 29 lat i do wychowania dwóch synów: 10 – i 7 – letniego.

Znane są związki Królowej z Sanokiem, gdyż co roku odwiedzała Sanok, który został jej podarowany przez męża – króla. To było królewskie uposażenie. Do Sanoka przyjeżdżała wraz ze swoim dworem najczęściej dwa razy w roku, na wiosnę i w jesieni. Przebywała na dobrze nam znanym sanockim zamku, gdzie miała swoje królewskie pokoje, a mieszkając w nim, zabiegała o jego odpowiedni wygląd. Tu przebywali jej dworzanie: “marszałek, stolnik, kuchmistrz, pisarz i kapelan”, a także “urzędnicy i słudzy, jak podstarości, podkomorzy, pisarz celny, klucznik i wrotny oraz stróże zamkowi, a także aptekarz, piwowar i murarz zamkowy. Tu królowa przyjmowała gości i załatwiała ich sprawy.... Tu, na zamku, odwiedził ją wpływowy biskup krakowski, Zbigniew Oleśnicki.

Kronikarze piszą, że królowa Zofia była niepiśmienną, a tymczasem, to ona poleciła, aby przetłumaczono Pismo święte na język polski. Może nauczyła się czytać i pisać – tego pewno się już nie dowiemy. Jedno jest pewne: ma ogromne zasługi dla rozwoju polskiej kultury i języka. Jest to najstarszy pomnik średniowiecznej polszczyzny choć jego tłumaczenie wzorowane na czeskim jest mało precyzyjne i mało samodzielne.

Aleksander Bruckner w “Dziejach języka polskiego” napisał w roku 1925: “Czeski to tekst żywcem na polski przełożony. Natomiast pod względem językowym Biblia posiada wartość nieocenioną – ukazuje bowiem, jak rozwijał się język polski”. Przekład ten został dokonany na pergaminie w latach 1453 – 1455. Przekładu tego dokonał jej kapelan, ks. Andrzej z Jaszowic. Być może, że pomagali mu także inni tłumacze. Biblia ta zwana jest także Biblią Szarospotacką, od węgierskiego miasta Szaros Patak, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach się znalazła i tam przebywała do roku 1939. Jej losy są niezmiernie ciekawe. Tekst Pisma św. był pisany gotykiem, po dwie kolumny na każdej stronie, liczącej po 35 wierszy. Na okładce rękopisu znajduje się następujący dopisek: “Przełożone są tu księgi ex Hieronimi trnslatione za króla polskiego Kazimierza, ojca Zygmunta króla, na żądanie matki Kazimierza Zofijej, królowej polskiej, roku od narodzenia pana Chrystusa 1455, przez ślachetnego księdza Jędrzeja z Jaszowic, kapelana tej królowej, a pisane w Nowym Mieście dziesięć mil od Krakowa”. Nie będziemy się spierać w tym miejscu z jakiego tekstu została przełożona: z Wulgaty św. Hieronima czy teksty czeskiego. Niech to robią najwybitniejsi specjaliści.

Zostawmy tak odległe już dla nas czasy, zamknięte często pieczęciami tajemnic i niewiedzy. Oto w roku 1880 powstaje Gimnazjum Męskie, a w roku 1922, otrzymuje nazwę Państwowe Gimnazjum Męskie im. Królowej Zofii. Można powiedzieć, że jest to gimnazjum królewskie i takim chce pozostać. To chluba i zobowiązanie. Szkoła ta przechodziła przeróżne koleje, a działo się to wraz z przemianami jakie dokonywały się w naszej Ojczyźnie na przestrzeni tych 125 lat. Znawcy tego zagadnienia o tej placówce szkolno – wychowawczej, powiedzieli już bardzo wiele i za to należą się słowa uznania. W pewnym okresie jej historii znikła królowa Zofia, bo to przecież monarchini, królowa, jej wizerunek nie pasował do państwa robotników i chłopów – sądzono, nie pasował do laickiego modelu szkoły budowanej mozolnie, choć bezskutecznie na socjalistycznych przesłankach. Był czas, kiedy szkoła bardziej walczyła o swoje marksistowsko – leninowskie oblicze, niż o poziom naukowy, bardziej zabiegano o to, w jaki sposób pozbyć się religii ze szkoły, aniżeli jak podnieść poziom nauczania czy oświaty. Te czasy są jakieś wstydliwe, choć z pewnością wielu trudno byłoby się do tego przyznać. Dziś uznajemy obecność królowej Zofii w tej szkole, w tym gimnazjum.

Jej imię mocno “przylgnęło” do murów tej szkoły, do ulicy przy której się znajduje, do pięknie kwitnącej magnolii rosnącej przy tej szkole.

Wokół niej wytworzyła się jakaś aura, która niech już pozostanie. To z tej szkoły wyszli sławni, wielcy ludzie, uczeni. W tym miejscu, jakby na potwierdzenie historii, wspomnę:

--- prof. Feliksa Młynarskiego, współtwórcę Banku Polskiego, który idee legionów Płsudskiego rozsławiał w Ameryce, wśród Polaków;

--- doc. dr hab. Adama Fastnachta (1913 – 1987), który uchodzi za największego badacza dziejów Sanoka;

--- płk dr med. Stefana Mozołowskiego (1892-1940), osobisty lekarz J. Piłsudskiego, a który potem został wywieziony i zamordowany w Charkowie;

--- prof. Włodzimierza Mozołowskiego (1895 – 1975), chemik na uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie, profesor chemii lekarskiej, jak mawiano;

--- prof. Juliana Krzyżanowskiego (1892 – 1976), słynny polonista, prof. m. in. Uniwersytetu Warszawskiego oraz członek Polskiej Akademii Nauk;

--- gen. Bronisława Prugara – Ketlinga (1891 – 1948), który przemierzył prawie całą Europę walcząc o Polskę;

--- malarz Michała Leszczyńskiego (1906 – 1972), słynny marynista, podróżnik, który swoje życie zakończył na dalekiej Jamajce.

Wybitnych ludzi, którzy wyszli z tego gimnazjum nie brakowało i nie brakuje. Z kapłanów wspomnę choćby ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego, kapelana Rodzin Katyńskich.
Szkoła będzie miała nowy sztandar, gdzie widnieje orzeł Jagiellonów i herb królowej Zofii Holszańskiej. Ostatnią część tego wystąpienia poświęcę symbolice narodowej. Jesteśmy przywiązani do symboli narodowych. Wizerunek Orła Białego, biało czerwona flaga i hymn narodowy, to symbole naszej państwowości i naszej suwerenności. Każdy z tych symboli ma długą historię, bo niektóre z nich sięgają czasów piastowskich. Symbole narodowe mocno wpisały się w tożsamość narodową, one są wyróżnikiem naszego państwa w świecie. One w czasach niewoli budziły tęsknotę i nadzieję na wolną Ojczyznę, nie pozwalały zapomnieć jej dziejów. Za każdym z tych symboli kryje się jakaś bogata treść. Należy się im specjalna cześć, jak postawa na baczność, ukłon, zdjęcie nakrycia głowy przez mężczyzn. Widzimy to w czasie oficjalnych wizyt państwowych czy uroczystości z udziałem wojska, organizacji patriotycznych czy szkół.
Najstarszym symbolem narodowym jest Orzeł Biały, który swymi początkami sięga pierwszych Piastów, a więc początków naszej państwowości. O tym symbolu czytamy już w kronice Galla Anonima. Pisali o nim inni, najstarsi kronikarze, jak Wincenty Kadłubek czy Jan Długosz. Symbol ten otoczony jest także legendami. W ciągu dziesięciu wieków istnienia Państwa polskiego, Orzeł Biały zmieniał swój wygląd, swoje kształty i przeznaczenie. Jest on symbolem siły, męstwa, władzy, dostojnego majestatu, wzniosłości, a nawet wysokich lotów intelektu. Symbol Orła Białego zawsze był symbolem dumy i niezależności, gorących uczuć patriotycznych, dodawał otuchy i siły.

Orzeł jest Biały, a biel oznacza dobro, szlachetność, czystość, skromność; czerwień – majestat, królewskość, dostojność, odwagę, bohaterstwo.
Czego Wam życzyć, Droga Młodzieży? Czego życzyć szkole, która za patronkę obrała sobie Królowę Zofię i ma w herbie Orła Jagiellonów?
Każdemu z uczniów i nauczycieli wypada życzyć wielkiego umiłowania ojczystej historii, jej ojczystych dziejów, tak bardzo bogatych w wydarzenia promienne sławą, a także przynoszące gorycz i upokorzenie. Ale to są nasze dzieje ojczyste, jakby rodzinne. To jest nasza rodzinna kronika. Życzę szacunku do naszych narodowych symboli.
Życzę umiejętnego wczytywania się w literaturę ojczystą, szacunku dla polskiej mowy, dla polskiego języka, który tak często jest zaśmiecany wulgaryzmami.
Wytrwałym życzę poznawania tajników kształtowania się polskiego języka, choćby na przykładzie Biblii Królowej Zofii. Tajniki takie w czasach nam współczesnych, odkrywa przed nami p. prof. Miodek, wielki językoznawca. Językiem też się można pasjonować, choć może nie w takim stopniu jak piłką nożną czy skokami narciarskimi.
Wszystkim życzę wielkiej dobroci i skromności w postępowaniu, bo to oznacza kolor biały – Orzeł Biały! Niech wasze postępowanie będzie naznaczone przejrzystością i szlachetnością.
Życzę także odwagi w przyznawaniu się do swojej Ojczyzny niezależnie od tego, gdzie w swoim życiu się znajdziecie, gdzie los Was zaprowadzi. Wasze korzenie są polskie, biało – czerwone. Królewskość, to zdolność panowania nad sobą, a nie tylko nad poddanymi. Zdobywajcie taką zdolność panowania nad sobą, nad swoimi uczuciami, namiętnościami, przez pracę nad sobą, rozwagę i refleksję nad swoim życiem. To oznacza kolor czerwony.
Życzę wam Bożego błogosławieństwa, bowiem nasz Naród zawsze uciekał się do Boga, do Matki Jezusa, którą obrał za swoją Królową. W zdobywaniu tajników wiedzy życzę Wam światła Ducha Świętego i wytrwałości.

 
 
G2 to już historia od:
Sanockie szkoły
Szkoła Podstawowa nr 1
Szkoła Podstawowa nr 2
Szkoła Podstawowa nr 3
Szkoła Podstawowa nr 4
Szkoła Podstawowa nr 6
Gimnazjum nr 1
Gimnazjum nr 3
Gimnazjum nr 4
I Liceum Ogólnokszałcące
II Liceum Ogólnokszałcące
Zespół Szkół nr 1
Zespół Szkół nr 2
Zespół Szkół nr 3
Zespół Szkół nr 5


 

wszelkie prawa zastrzeżone © waja