Z Sanoka wyjechaliśmy o 630 i w
Sandomierzu byliśmy o 1030. Czekały tam na
nas panie przewodniczki, które oprpwadzoły nas po sandomierskim rynku
zwracając naszą uwagę na najpiękniejsze zabytki.
Następnie chodziliśmy po Górach Pieprzowych, przedzierając się przez gęste
krzaki i zarośla. Niejeden uczestnik wyprawy podrapał się gałązką lub
poparzył pokrzywą, ale i tak dostrzegliśmy urok tych pięknych starych gór.
Potem Bramą Opatowską - jedną z najstarszych i najlepiej zachowanych bram
miejskich w Polsce udaliśmy się do Zbrojowni Rycerskiej, gdziemieliśmy
okazją przymierzyć stare rycerskie stroje, zbroje, wziąść do ręki stare
miecze, topory i inne rodzaje broni.
Później przeszliśmy podziemną trasą
turystyczną, znajdując się pod kamieniczkami rynku. Gdy poznaliśmy
sandomierskie podziemne tunele, fascynujące historie z nimi związane
postanowiliśmy się przejść malowniczym Wąwozem Królowej Jadwigi, gdzie
zrobiliśmy sobie ładne zdjęcia.
Po całym dniu pełnym wrażeń zmęczeni ale zadowoleni pojechaliśmy do Czyżowa
na nocleg. Część z nas spała w pałacy, reszta czworakach, ale i tak wszyscy
dobrze się bawili i było fantastycznie.
Gabrysia i Basia
|