Dzień szósty środa 24.05.2006r |
Dzisiejszy dzień zapowiadał się bardzo mile z
powodu późniejszej pobudki o godzinie 7:00 a nie jak we wcześniejszych
dniach o godzinie 6:00. Śniadanie odbyło się o godzinie 8:00 i szybciutko
około godziny 9:15 wyjechaliśmy do norweskiej szkoły w Bagn. Po krótkiej
podróży, z małym opóźnieniem dotarliśmy na miejsce. Zostaliśmy podzieleni na
grupy, w których skład wchodziły 3 osoby z Polski i
5-6 osób z Norwegii. Razem z naszymi nowymi
przyjaciółmi usiedliśmy przy stolikach i rozpoczęły się prezentacje szkół.
Nasze gimnazjum w bardzo ciekawy i profesjonalny sposób zaprezentował Bartek
Tworzydlak. Następnie wręczyliśmy dyrektorowi norweskiej szkoły flagę Polski
z nazwą naszej szkoły i podpisami. Każda grupa
otrzymała na kartkach plan miasta oraz zadania, które mięliśmy wykonać. Po
godzinnej zabawie w „podchody” udaliśmy się wspólnie na lunch. Po posiłku
odbyły się zawody w uni-hokeja, siatkówkę oraz cieszący się największym
zainteresowaniem turniej piłki nożnej - Polska kontra Norwegia. Po zaciętej
walce nastąpiło podsumowanie naszego pobytu w szkole i wręczenie prezentów
dla norweskiej młodzieży. Dzięki pomysłowości pani M. Brejty norwescy
koledzy zostali zaproszeni do naszego ośrodka, aby wieczorem razem bawić się
na dyskotece. Bardzo miło pożegnaliśmy się z Norwegami i wróciliśmy do
autobusu, by dalej realizować nasz plan wycieczki. Po półgodzinnej podróży
przyjechaliśmy do Gjovik, spokojnego ale bardzo pięknego miasteczka nad
jeziorem Mjosa. Zwiedziliśmy tam największą na świecie podziemną halę
hokejową, wybudowaną przed olimpiadą w 1944 roku. Następnie udaliśmy się do
Lillehammer, gdzie na głównej ulicy handlowej Storgata zrobiliśmy drobne
zakupy i wykonaliśmy zadania językowe. Zwiedziliśmy także skocznię
narciarską. Większość osób postanowiło wspiąć się po schodkach na sam
szczyt, choć nie było to łatwe zadanie, ale dzięki wcześniejszym
doświadczeniom ze skoczni Holmenkollen, udało się. Po zwiedzeniu tych
wszystkich obiektów udaliśmy się w drogę powrotną do ośrodka. Około godziny
20:30 dotarliśmy na obiadokolację, gdzie już powoli zaczęli przyjeżdżać nasi
koledzy ze szkoły norweskiej. Szybciutko zjedliśmy posiłek i wszyscy
udaliśmy się na dyskotekę. Nasi DJ spisali się na medal puszczając muzykę,
która wszystkich zachęciła do szalonej zabawy. Bawiliśmy się przy rytmach
muzyki pop, techno, disco-polo, rock a nawet metal. W skrócie mówiąc: dla
każdego coś miłego. Po dyskotece udaliśmy się na drugą salę, gdzie wspólnie
z naszymi kolegami z Norwegii wypełniliśmy zeszyty językowe, wymieniając się
przy tym emaliami i komórkami.
|