Niedziela jest
dniem spędzonym u rodzin. Każdy z nas spędził ją inaczej i był to chyba
największy sprawdzian naszych umiejętności językowych, kiedy to bez
obecności polskich opiekunów, a czasem ich delikatnego wsparcia, musieliśmy
sami porozumiewać się z naszymi korespondentami i ich rodzinami. Było
wspaniale! Niektórzy z nas wyjechali na wieś łowić ryby, inni uczestniczyli
w uroczystościach rodzinnych (Komunie, urodziny), jeszcze inni zwiedzali
region Nord-Pas-de- Calais, Flandrię krainę historyczno-geograficzną
położoną na terenie Belgii, Francji i Holandii wzdłuż wybrzeża Morza
Północnego. Byli wśród nas i tacy, którzy wraz z francuskimi korespondentami
i ich rodzinami udali się do Paryża oraz do Parku Asterixa.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych francuskich przyjaciół każdy z nas
spędził cudowny, pełen emocji dzień.
|