DZIEŃ 4
Środa (20 maja 2009 r.)
 

 

Po śniadaniu udaliśmy się do miasteczka Lloret de Mar. Była piękna, słoneczna  pogoda a każdemu dopisywał dobry humor. Całą grupą na plaży czekaliśmy na stateczek. W nagrodę dostaliśmy chwile czasu na pamiątkowe zdjęcia przy niezapomnianych palmach. Wszyscy byliśmy zachwyceni widokami, które nam towarzyszyły, cudowne błękitne niebo, pieniste fale odbijające sie od grzbietów skał oraz nastrojowa muzyka podczas rejsu. Gdy dotarliśmy do Tossa de Mar, mogliśmy poczuć jak dawniej wyglądała Hiszpania. Stare mury obronne naprawdę robił wrażenie. Po powrocie jak zwykle czekała na nas wyśmienita kolacja, a następnie trudne ale i ciekawe zadania językowe.
 

Daria Haduch 3b,