Noc upłynęła w miarę spokojnie i szybko
– mimo początkowych „szaleństw” każdy w końcu opadł z sił i nad ranem
wszyscy „słodko” spali. Ok. godz. 7.00 wjechaliśmy do Francji. Po kolejnych
4 godzinach jazdy dotarliśmy do Reims – miasta położonego ok. 160 km od
Paryża w północno-wschodniej części kraju. Zwiedziliśmy tam ogromną katedrę
Notre-Dame w której koronowani byli prawie wszyscy królowie Francji. Po
obejrzeniu budynku dostaliśmy chwilę czasu wolnego – odwiedziliśmy pobliski
deptak, niektórzy zrobili pierwsze zakupy.
O godz. 13.30 znów ruszyliśmy w drogę – tym razem prosto do ośrodka w
Montmorency. Mimo tego, że byliśmy już bardzo zmęczeni w autobusie wciąż
było wesoło. Na miejsce dojechaliśmy ok. godz. 17.00. Najpierw pomogliśmy
pani kucharce rozpakować prowiant na cały tydzień, a później rozpoczęliśmy
„aklimatyzację” we własnych pokojach. Do kolacji zwiedzaliśmy tereny ośrodka
i zajmowaliśmy się innymi ważnymi sprawami. Po posiłku odbyło się pierwsze
spotkanie językowe – przedstawiony został program wycieczki, ogólne zasady i
regulamin a na końcu otrzymaliśmy zeszyty z zadaniami. Do momentu ciszy
nocnej w każdym z pokojów coś się działo. Później przyszedł czas na sen...
Paweł <P.R>
|