DZIEŃ 6 Czwartek (13 marca 2008 roku)
 

Szóstego dnia z rana wybraliśmy się do supermarketu w nadmorskiej miejscowości Brighton. Robiliśmy zakupy na powrót do Polski.
Następnie odwiedziliśmy szkołę, do której chodziły młodsze dzieci. Obejrzeliśmy ją i zapoznaliśmy się z niektórymi dziećmi, którym wręczyliśmy prezenty. Szkoła była świetnie przygotowana do naszego przyjazdu. W trakcie długiej przerwy, dzieci chętnie się z nami bawiły, robiliśmy sobie zdjęcia. Chłopcy grali w koszykówkę. Niektórzy z uczestników naszej wycieczki udali się na lunch szkolny. Od uczniów z angielskiej szkoły otrzymaliśmy prezent – skaczącą piłkę. Dzieci żegnały nas bardzo długo i głośno, aż ciężko było ich opuszczać.
Po wizycie w szkole udaliśmy się na zakupy do Brighton. Mieliśmy my tam 2 godziny czasu wolnego, więc wszyscy wrócili z tych zakupów bardzo zadowoleni. Kiedy pogoda się pogorszyła, spacerowaliśmy po Molo. Pomimo deszczu świetnie się bawiliśmy. W pobliżu Mola była dwa duże salony gier, w których spędziliśmy czas. Na końcu Mola było Wesołe Miasteczko, z którego niestety nie mogliśmy skorzystać z powodu padającego deszczu.
Po całym dniu pełnym wrażeń wróciliśmy do ośrodka, w którym czekał na nas pyszny obiad. Po obiado-kolacji mieliśmy lekcje językowe. Cisza nocna zaczęła się około godziny 2300. Kolejny dzień był bardzo udany.

Karolina Jaremko, Klaudia Kucharska – klasa 1d